Oj zauważyłam że przy Mai zrobiłam się bardziej poukładana niż byłam wcześniej, no cóż na stare lata trzeba się ogarnąć :) A oto zapowiedziany bałwanek numer 3
Co do pytań i komentarzy pod ostatnim postem to bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa :) Zdjęcia pstrykała podczas cesarskiego cięcia jedna z położnych tak, że mamy całą sesję :) Mój mąż był podczas całej operacji ze mną i oglądał sobie wszystko a później poszedł z Mają i dołączyłam do nich po zszyciu i sprawdzeniu czy wszystko ok :)
Jako, że jestem dumna ze swojego zorganizowania postanowiłam zorganizować SAL całoroczny ale szczegóły podam w kolejnym poście. Będzie typowo dziewczęcy i wzorki pewnie już Wam znane natomiast szczegóły wkrótce .
pozdrawiamy gorąco z Mają i chłopakami
Ło matulu. A ja mam w planach na nic się nie zapisywać, tylko pokończyć ufoki:)
OdpowiedzUsuńJa też już się nie zapisuję na nic, bo mam zbyt wiele rozpoczętych haftów i już nie haftuję "bo wszyscy", tylko to, co mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBałwanek super :)
OdpowiedzUsuńFajny bałwanek !!!
OdpowiedzUsuńFajny bałwanek. Ciekawe co zaproponujesz-czyżby dziewczynki z kalendarza który był w jednym z ostatnich CS?
OdpowiedzUsuńPrzeglądając bałwanki na blogach salowych koleżanek stwierdzam, że niby takie same a jednak każdy na swój sposób inny :-)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuń