W końcu wolność :) jak powiedział Starszak wracając ze świadectwem ze szkoły. Ja też się cieszę, że na reszcie trochę więcej czasu. Starszak jest w klasie sportowej więc zajęć od groma i należy nam się odpoczynek. Co prawda na odpoczynek jeszcze trochę musimy zapracować, ale co tam. Zabieramy się pomału z chłopakami za pakowanie, bilety zabukowane na 26 lipca i mam nadzieję, że zdążymy ze wszystkim. Mój K. ma dzisiaj rozmowę w sprawie zmiany pracy i będziemy wiedzieć na czym stoimy.
W przyszłym tygodniu idę do szkoły pozabierać papiery, opinie od p.pedagog i kilka innych ciekawych rzeczy. W sumie jakoś tak nie umiem się przyzwyczaić do tego, że zaczynamy wszystko od początku w obcym kraju chyba dopiero jak będziemy na miejscu to do mnie dotrze.
Dzisiaj rundka po dziadkach ze świadectwem ( taki zwyczaj ) i wypad na pyszne lody. Postaram się pstryknąć kilka fotek to wieczorem pochwalę się moimi mężczyznami.
Życzę wszystkim przyjemnych i ciepłych wakacji :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz