Witajcie na początku nadal zapraszam do udziału w mojej nowej zabawie :)
Powiem Wam, że oglądając Wasze postępy w moim SAL-u Kawowym zrobiło się mi głupio, że tak się ociągam, dlatego po wielu , wielu ........ przerywnikach i innych sprawach, które mnie skutecznie odciągały udało mi się dokończyć ramkę, dłużyło mi się straszliwie, ale teraz już tylko kawki będę trzaskać :P pomimo tego, że dzisiaj nie jest poniedziałek postanowiłam pokazać przed chwilką skończoną ramkę :
Dostałam również kolejne paczuszki urodzinowe :) w życiu tyle prezentów nie dostałam na urodziny :):) kochane moje bardzo dziękuję :)
Od Żanci przyleciała śliczna broszka, korale ( nie wiem dlaczego ale Maluch nie chce mi ich oddać :) a Starszak porwał czekoladę, ale to dobrze muszę dbać o formę ) i karteczka własnoręcznie robiona. Żanetko bardzo dziękuję, a karteczka prześliczna, sama jeszcze raczkuję jeżeli chodzi o scrapowanie więc macam i podziwiam Twoje cudo bez końca :)
Kolejne cuda od Kgosi, książka ( wiedziałaś, że uwielbiam czytać ) , śliczna karteczka i zakładka wykonane haftem matematycznym ( zupełnie nie pojmuję tej formy haftu, więc mam co podziwiać, a o zakładkę walczę ze Starszakiem, ale po bojach doszliśmy do porozumienia ), boska ramka z magnesem ( już mam plan jak ją wykorzystam ) i na koniec śliczne , długaśne kolczyki :)
Żanetko i Gosieńko dziękuję za cudne prezenty :)
nieźle! muszę przyznać, że jak dla mnie, to najgorsze, czyli ramkę masz właśnie za sobą! kawki haftuje się przyjemnie, a ramka strasznie mnie męczy! :)
OdpowiedzUsuńNo wiedziałam, że lubisz czytać :)Bardzo szybko przesyłka doszła, wysłałam ją w poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńśliczne prezenty dostałaś:)
OdpowiedzUsuńSuper, że już ramka za Tobą. Kawki haftuje się bardzo przyjemnie. A prezenciki urodzinowe bardzo fajne. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńuuuuu ale wstyd...żeby Organizatorka była tak daleko w tyle....
OdpowiedzUsuńale le by ci było hafcić ramkę na bieżąco.czyli kawałek ramki,kawka,kawałek ramki,znowu kawka. ja tak zaczęłam,ale,że córa mi zepsuła(grrr...) kanwę....robię teraz każdą oddzielnie:D
a prezentów to tylko pozazdrościć
NAJLEPSZEGO!
Śliczne prezenty dostałaś :)
OdpowiedzUsuńHaftowanie ramek jest bardzo nużące, ale teraz już sama przyjemność Ci została :)
no to w kawkach zostala Ci sama przyjemnosc...prezenty urodzinowe dostalas sliczne...
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cie, bo ramka jak juz wczesniej dziewczyny wspomnialy jest monotonna robota. Prezenty dostalas sliczne, pewnie nie ostatnie;-)
OdpowiedzUsuńCzyli najbardziej upierdliwa część haftu skończona teraz tylko aromatyczne kawusie :)) Śliczności otrzymałaś od dziewczyn. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeraz to już pójdzie jak z płatka :) Najnudniejsza ramka za Tobą. A w związku z tym haftem mam do ciebie ogromna prośbę. W styczniu nie mogłam dołączyć do SALowej zabawy z powodów losowych. Na szczęście wszysko znalazło swój pomyślny finał. W dodatku mój serdezcny Przyjaciel mieszkający w Irlandii otworzył bar kawowy i bardzo chciałabym z tej okazji wyhaftować dla Niego taki obrazek do wystroju wnętrza. Czy mogę Cię prosić o schemat na sztukasplotu@interia.eu
OdpowiedzUsuńBędę niezmiernie wdzięczna :)
Z okazji Urodzin życzę wspaniałej realizacji wszystkich twórczych pomysłów i planów, zdrówka i szczęścia :)