niedziela, 13 września 2015

Jeszcze chwilka

Rzutem na taśmę ukończyłam haft Vervaco, tak się prezentuje jeszcze wymiętoszony:









Wydaje mi się, że wszystko na pojawienie się fasolki jest gotowe więc pozostaje tylko czekać. Zaszalałam i kupilam karuzele z bajerami oraz pomalowałam box, który będzie stał w salonie.


Jeżeli chodzi o laleczki, które mnie dopadły to już Wam pokaże które wzory zakupilam. Na razie nie mam lnu na którym mogę je wyhaftowac ale dzięki pomocy niezawodnej Justyny ze sklepu Magiczny haft wkrótce to się zmieni :-) .



Szczerze Wam powiem, że pomimo wielu wzorów do wyboru nadal w 100% nie jestem pewna co się pojawi na metryczne fasolki. Nic z tego co widziałam mnie nie powaliło na kolana, no cóż mam nadzieję że w końcu coś znajdę. Pozdrawiam gorąco.

8 komentarzy:

  1. Śliczny haft :) Niedługo zabraknie Ci czasu na robótki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w ciąży miałam największy zapał do haftu:) Potem będzie kiepsko z czasem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny haft! Jeszcze nigdzie go nie widziałam.
    Laleczki cudne. Czekam na realizację :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haft wspaniały... tez nie widziałam go wcześniej.... a laleczki jak widzę, pojawiają się w coraz to szerszych kręgach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haft przepiękny :) laleczki urocze, czekam na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny haft. Niczym stare zdjęcie :).

    Maleństwo na pewno będzie zadowolone z karuzeli :).

    To zaszalałaś z tymi lalami. Ja też mam jedną, którą wygrałam w candy :).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...