Witajcie moje drogie, pomalutku, pomalutku wracam do codziennego życia. Bardzo Wam dziękuję za wszystkie słowa wsparcia :) troszeczkę zdjęć się nazbierało przez ten mój okres niebytu. Zaczynam od TUSAL-owego słoiczka :
Udało mi się też puścić w świat moje dwie kanwy RR-owe z zabaw u Pelasi :
Oraz kotki z RR u Mysi , na kanwie Haftyśki, Imawe i Ani :
Zaczynam dalsze prace RR-owe i mam nadzieję, że szybko nadrobię wszelkie zaległości. A z miłych niespodzianek, udało mi się zrecenzować polski kryminał od Wydawnictwa " Czarna Owca " szczegóły TUTAJ .
Kolejna część zaległości w następnym poście, a najważniejsze, jestem już u siebie w Holandii, więc jeżeli ktoś ma chęć coś do mnie wysłać to na mój domowy holenderski adres poproszę :)
Witaj :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnoooooo witamy! trochę Cie nie było, ale widać, nie próżnowałaś! :)
OdpowiedzUsuńwitaj witaj :)
OdpowiedzUsuńślicznej RR-owe hafciki
Pięknie Ci wychodzą te hafty RR-owe, sama się chyba muszę kiedyś skusić:D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na "Wędrującą książkę":)
Witaj w deszczowej Holandii;)
OdpowiedzUsuńSłodkie te RR-owe hafciki :)
OdpowiedzUsuńWitaj, witaj!! Obrazki RR-owe cudnie słodkie. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńHej, Kochana
OdpowiedzUsuńa wlaśnie miałam do Ciebie piasać, czy juz jesteś w Holandii, bo mam wysyłke do Ciebie. Tami , bardzo Ci dziekuję za zaproszenie, rzeczywiscie do Ciebie bliżej niz do Polski. Najbardziej wzruszyło mnie to,że mam oparcie w trudnych chwilkach. Ja jeszcze będe w Polsce 3 tygodnie. Ale po powrocie... może masz ochote na choćby weekend we Francji?
cudne te Twoje krzyżyki ... podziwiam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)))